Pierwszy raz bank rozbił Krzysztof Wójcik w 2010 roku, osiem lat później wygrała Maria Romanek, a rok po niej Katarzyna Kant-Wysocka. Pytanie za tysiąc złotych: Jeśli dziewczyna, to: a Był koniec marca 2010, gdy zawodnik Milionerów pierwszy raz w historii polskiej edycji dobrze odpowiedział na ostatnie pytanie. Krzysztof Wójcik ze Szczecina z całą pewnością przyznał, że Czesław Mozil słynie z gry na akordeonie. Dzięki temu otrzymał główną wygraną i zapisał się w historii krajowej telewizji. W 2022 roku "Milionerzy" emitowani są na antenie TVN od września 1999 roku. W tym czasie Hubert Urbański pytanie o milion zadał 20 razy. Odpowiedzieć udało się trzem szczęśliwcom. Katarzyna Kant-Wysocka znała odpowiedź na pytanie o chwalebne tajemnice różańca, Krzysztof Wójcik wiedział, na jakim instrumencie gra Czesław Mozil, a Maria Romanek rozwiązała zadanie matematyczne. Poradzisz Maria Romanek to druga osoba w Polsce, która odpowiedziała na pytanie za milion. Wiedziała, ile to jest 1111 razy 1111, jeśli 1 razy 1 to 1, a 11 razy 11 do 121 (prawidłowe rozwiązanie to 1 234 321). Poprosiła Huberta Urbańskiego o zaznaczenie odpowiedzi i wkrótce mogła liczyć już tylko pieniądze. Padł milion w Milionerach! [pytanie za milion, wideo] Sara Nowak. 26 marca 2018, 10:33 5. Pierwszym szczęśliwcem, który prawidłowo odpowiedział na 12 pytań, był Krzysztof Wójcik. W Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd Nợ Xấu. Gdzie człowiek o tej samej masie będzie miał najmniejszy ciężar? - takie pytanie padło w wyemitowanym 4 września 2018 teleturnieju Gdzie człowiek o tej samej masie będzie miał najmniejszy ciężar?na biegunie południowym na biegunie połnocnym na kołach podbiegunowych na równiku Odpowiedź: na sezon „Milionerów” oglądało średnio 2,35 mln widzów. Teleturniej podniósł widownię swojego pasma o 1,55 mln osób. TVN w czasie jego emisji zajął drugie miejsce w rynku telewizyjnym - podają wirtualne media. Do niedawna jedyną osobą, której udało się wygrać milion w polskiej wersji programu był Krzysztof Wójcik, który swoje pytanie za milion usłyszał w 2010 roku. W 2018 roku dołączyła do niego Maria TVN to teleturniej, w którym należy prawidłowo odpowiedzieć na dwanaście pytań, by wygrać główną nagrodę. Zawodnik ma do dyspozycji podpowiedzi, a w drodze do zwycięstwa może skorzystać z trzech kół ratunkowych: "pytanie do przyjaciela", "pół na pół" i "pytanie do publiczności". Zagadnienia mają różnorodną tematykę i stopień trudności. Prawidłowa odpowiedź na pytanie drugie i siódme zapewnia uczestnikowi kwotę gwarantowaną. Przeczytaj koniecznie: Maria Romanek wygrała milion złotych w Milionerach! [MILIONERZY, KTO WYGRAŁ MILION]Niedawno w Milionerach byliśmy świadkami historycznej chwili: po raz drugi w programie padła najwyższa wygrana - okrągły milion złotych. Pieniądze wygrała Maria Romanek - emerytowana nauczycielka języka polskiego. Szybko i sprawnie radziła sobie z pytaniami, które dzieliły ją od miliona. Okazała się także niezwykle ciepłą i miłą osobą - szybko zaskarbiła sobie sympatię widzów - Hubert Urbański Krzysztof Wójcik wziął udział w "Milionerach" wiosną 2010 roku. Jako pierwszy w historii polskiego teleturnieju odpowiedział poprawnie na ostatnie, finałowe pytanie, dotyczące instrumentu, na którym gra Czesław Mozil. Wskazując na akordeon, zgarnął czek na milion złotych. Polecamy: Padło pytanie za milion w "Milionerach". Znasz odpowiedź? Zobacz też: Wiosną usłyszeliśmy kolejne pytanie za milion. Uczestnik się poddał "Milionerzy": 10 lat temu wygrał program. Co Krzysztof Wójcik zrobił z pieniędzmi? Jak przyznał w wywiadach udzielonych po udziale w teleturnieju, dzięki wygranej w "Milionerach" zmotywował się do znalezienia dobrej pracy, bez stresującej presji czasu. Został dyrektorem działu biznesowego w jednej z firm zajmujących się uzdatnianiem wody przemysłowej. Krzysztof Wójcik zwyciężył w programie "Milionerzy" Jak powiedział parę lat temu w specjalnym wydaniu "Uwagi": Polecamy: "Jestem sobą, a nie pieniędzmi, które wygrałem". Skromny zwycięzca "Milionerów" o wygranej w programie Krzysztof Wójcik część pieniędzy poświęcił na spełnienie prywatnych marzeń. Kupił własne mieszkanie w Szczecinie oraz wyruszył w podróż poślubną z żoną Dorotą. W "Uwadze" wyjaśnił: Dziś Krzysztof Wójcik nie tylko pracuje, ale też realizuje pasję do podróżowania i łowienia ryb. "Milionerzy": kto jeszcze wygrał milion? Nie tylko Krzysztof Wójcik wygrał milion. Drugą zwyciężczynią programu "Milionerzy" została Maria Romanek, emerytowana polonistka z Bieszczad. Jak zauważyła w programie, główna wygrana zapewni jej jednorazowo 50 lat emerytury. Poza tym spełniła marzenie, bo chciała udowodnić, że "kobiety po 60-tce również mogą mieć fajne życie". Jako trzecia czek na milion zgarnęła Katarzyna Kant-Wysocka, absolwentka filologii klasycznej i specjalistka ds. marketingu. Przypominamy: Zanim wygrała w "Milionerach", już próbowała swych sił w programie Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Teleturniej Milionerzy z impetem powrócił po latach na nasze ekrany. Z tej okazji gośćmi Magdaleny Mołek i Marcina Mellera w Dzień dobry TVN był Hubert Urbański i Krzysztof Wójcik, pierwszy i jak do tej pory jedyny uczestnik, któremu udało się wygrać główną nagrodę – milion milioner, podobnie jak w 2010 roku, sprawiał wrażenie ułożonego i skromnego. Widać, że tzw. woda sodowa nie uderzyła mu do głowy. Prowadząca spytała go, czy często ogląda swój udział w Milionerach. Ten odpowiedział:Raz czy dwa razy sobie puściliśmy, aby sobie przypomnieć na którąś rocznicę. Za każdym razem gdy to widzę fajne wspomnienia wracają – tłumaczył, dodając, że – po siedmiu latach widzę, że najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Nie mówię o studiach, lecz o rozwijaniu siebie, o słowa spodobały się Hubertowi:Bardzo mi się podoba to, co powiedział Krzysztof – komentował, twierdząc, że na osobach, które nagle dostają duży przypływ pieniędzy, jest ogromna program Milionerzy cieszył się z faktu, że format ten wrócił na antenę TVN. Pierwszą po latach emisję Milionerów obejrzało aż 3,4 mln widzów. To znakomity wynik, bo wcześniejsze edycje nie cieszyły się aż takim zainteresowaniem. Do tej pory średnia oglądalność to 2,64 mln. W polskiej edycji pytanie za milion padło 12 razy, jednak tylko Krzystof Wójcik zaryzykował, udzielając poprawnej Padła pierwsza wygrana w programie „Milionerzy”! Ale jaka!źródło: X-news/Dzień Dobry TVNKrzysztof Wójcik o zwycięstwie w MilionerachMilionerzy kiedy w TVNMilionerzy kiedy w TVNZwiastun nowego serialu programu "Milionerzy" na prezentacji wiosennej ramówki TVN 2017 (fot. Instagram) Pierwsze pytanie, które padło we wtorkowym odcinku teleturnieju "Milionerzy" wprawiło widzów w osłupienie. Odpowiedź na nie była banalna? Pytania w teleturnieju "Milionerzy" potrafią wywołać ogromne emocje nie tylko u uczestników, ale także u widzów. Jak się okazuje, nie zabrakło ich również podczas wtorkowego odcinka. Kiedy z ust Huberta Urbańskiego padło jedno pytanie, wielu nie wierzyło w to, co wydarzyło się w studiu. Tym razem na fotelu w "Milionerach" zasiadła młoda studentka ze Szczecina, jednak gdyby nie koło ratunkowe i publiczność, zostałaby ona pokonana już przez pierwsze pytanie. Zdaniem widzów, odpowiedź na nie była wręcz banalna. Cóż, jak widać stres robi swoje. Zobacz także: Jak wygląda baktrian? Gdzie toczy się akcja "Otella"? Pytania z Milionerów. Sprawdź odpowiedzi! "Milionerzy": Padło pytanie za 500 zł. Okazało się za trudne? Droga do tytułowego miliona nie zawsze jest łatwa, na szczęście jednak uczestnicy mają w zapasie trzy koła ratunkowe, które mogą pomóc im w zaznaczeniu dobrej odpowiedzi. Jak się okazuje, tym razem jedno z nich uczestniczka musiała wykorzystać już przy pierwszym pytaniu i tym samym mimowolnie stała się bohaterka internetowych komentarzy. Nie wierzyłam w to, co widziałam, a przede wszystkim - słyszałam - czytamy w jednym z komentarzy na Twitterze. O co takiego zapytał Hubert Urbański? Jak się okazuje, pytanie za 500 zł, które sprawiło uczestniczce poważne trudności, dotyczyło popularnej powieści "Trzej muszkieterowie" Mistrzami jakiej broni są Atos, Portos i Aramis z książki Alexandra Dumasa? A: szabli B: szpady C: włóczni D: miecza Znasz odpowiedź na pytanie? Choć wielu określiło ją mianem banalnej, imiona muszkieterów niewiele mówiły uczestniczce, która nie ukrywała swojego wahania. Ostatecznie o pomoc poprosiła publiczność, dzięki której zaznaczyła opcję B. i przeszła do dalszej gry. Choć internauci nie powstrzymali się od złośliwości, trzeba pamiętać, że udział w "Milionerach" potrafi być naprawdę stresujący, a zasiadając w fotelu na przeciwko Huberta Urbańskiego od emocji nie trudno zapomnieć własnego języka. "Milionerzy" to jeden z ulubionych teleturniejów polskich widzów. Jak się okazuje, każdy z jego odcinków jest w stanie wywołać w nas prawdziwą fale emocji. x-news Nieprzerwanie od początku programu jego gospodarzem jest Hubert Urbański. Jego przenikliwy wzrok i pytający ton głosy nie raz wzbudził w uczestnikach wątpliwości. Chcielibyście zasiąść w fotelu na przeciwko słynnego prowadzącego? x-news W środę główną nagrodę w „Milionerach” zgarnęła Maria Romanek. – Cieszę się niezmiernie, że ktoś w końcu poczuł w Polsce razem ze mną, jakie to jest wspaniałe uczucie wygrać ten milion – mówił Krzysztof Wójcik w rozmowie z TVN24. Wójcik osiem lat temu wygrał milion jako pierwszy w polskiej edycji programu „Milionerzy”. W środowym odcinku „Milionerów” Maria Romanek zaimponowała swoją wiedzą. Uczestniczka poprawnie odpowiedziała na kolejne pytania o książki Marka Raczkowskiego czy grecką literę, która jest symbolem waluty euro i stanęła przed szansą wygrania głównej nagrody. Pytanie za milion złotych brzmiało: „Ile to jest 1111 razy 1111, jeśli 1 razy 1 to 1, a 11 razy 11 to 121?”. Uczestniczka zaznaczyła odpowiedź „1 234 321”, która okazała się poprawna. Maria Romanek została drugą milionerką w historii polskiej edycji teleturnieju. – Zostawię sobie tylko trochę, bo marzę o nowej kuchni. Marzę też o podróży do Gruzji. Jest też dużo do zrobienia dla innych, bo moje dzieci są zdrowe, ale jest też wiele biednych. Zajmuję się również odnawianiem nagrobków pięknych, zabytkowych, o które nikt nie dba – powiedziała Hubertowi Urbańskiemu. „Wiem, że pani Maria sobie z tymi pieniędzmi poradzi” Krzysztof Wójcik przyznał, że pytania za milion się nie zapomina. Dodał, że pytanie za milion nie musi być trudne. – Wystarczy, że to jest pytanie za milion – mówił. Pytany o to, czy jego życie zmieniło się dzięki milionowi, odpowiedział, że zmieniło się także „pomimo tego miliona”. – Ożeniłem się, mam córkę, założyłem rodzinę. Pieniądze, które wygrałem, mi pomogły. Pomogły mi spokojnie wejść w dorosłe życie. Nie narzekam – mówi. – Jak patrzyłem na panią Marię, to wiem, że pani Maria sobie z tymi pieniędzmi poradzi i bardzo dobrze je spożytkuje – zaznaczył. Czytaj też:Po raz drugi w historii padła główna wygrana w polskich „Milionerach”! Źródło: TVN24 /

krzysztof wójcik pytanie za milion